Dyskusja:Krzyż pokutny

Z almanach wrocławski
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania

Mity w "naukowych"

  • Adamczyk (c. 12 kk)

Rożne

  • Pomoc zmarłym w czyśćcu, śmierć w grzechu śmiertelnym, ostatnie namaszczenie - teksty papieskie i soborowe z XV w., funkcja jałmużny (też pomagała zmarłemu) - Czechowicz, Nagrobki późnogotyckie na Śląsku, s. 16-17
    • kapliczka na cmentarzu w Wilkowie Wielkim - s. 31 - to nie o krzyżach pokutnych lecz w ogóle informacje tam czyli Czechowicz, nagrobki ...
  • Protestantyzm a funkcja krzyży jako modlitwy za zmarłych i innych elementów umów typu msze za zamarłych, pielgrzymki - motyw zasługiwania, sprzeczny, jak twierdzą prot., z zasadą darmowości zbawienia - Protestantyzm wobec turystyki pielgrzymkowej [1]
  • Krzyż krawiecki, ryt nożyc, upamiętnienie zabójstwa czeladnika krawieckiego
  • Typy mieczy

Cytat

Odpowiedzialność rodowa

  • "Węzeł rodowy przynosił ze sobą obowiązek wzajemnej obrony. Nieprzyjaciel któregokolwiek członka stawał się wrogiem wszystkich. Pokrzywdzenie jednej osoby uważano za obrazę i krzywdę wyrządzoną całemu rodowi, to też cały ród szczególnie w razie zabójstwa obowiązany był poszukiwać odwetu i pomścić się za doznane naruszenie prawa lub domagać się zapłacenia okupu. Okup przypadał całemu rodowi pokrzywdzonemu, dzielono go między członków" "Odpowiedzialność za czyn bezprawny szczególnie za zabójstwo nie była ograniczona li do osoby złoczyńcy. Krewni jego podpadali również zemście pokrzywdzonego rodu, a za zapłatę umówionego lub przepisami prawnemi ustanowionego okupu odpowiadał ród złoczyńcy" (Aleksander Marian Janowicz. Historia prawa niemieckiego. Lwów:1898, s. 52.)

Jaczów

https://www.facebook.com/groups/256941724719073/permalink/1142227872857116

R

E. Woikowsy-Biedau, P. Kutzer Steinkreuze in Oberschlesischen. Oberschlesische Heimat 1909, Bd 5. s.142-143

Sandsteinkreuz nach der Form eines Patriarchen Kreuzes im Gestrüpp au dem alten Kirchchofe. Es stand vor 34 Jahren dicht an der rechten seite der alten, vor ungefähr 10 Jahren ...


Diese Deutung wird dadurch unterstützt, daß in der alten Kirche unter dem Orgelchor ein Bild des heil. Georg, des Patrons der Kirche, hing, auf dessen Rahmen die Jahreszahl 1628 zu lesen war. Es ist indes auch möglich, daß das Kreuz selbst älter ist, aber erst um 1628 die Inschrift erhielt.

Ein Patriarchen Kreuz hat

czeska teoria 'pokutności'

Określanie kamiennych krzyży mianem 'pokutnych' budzi kontrowersje. Najczęściej krzyż pokutny jest rozumiany jako obiekt wystawiony przez zabójcę, jako jego pokuta - zazwyczaj taka interpretacja pozostaje w sferze myślenia życzeniowego, będąc podsycana przez rozbudzające wyobraźnię legendy. Jeśli jednak podejść do pokuty w aspekcie teologicznym, można interpretować nazwę 'krzyż pokutny' inaczej. Osoba zamordowana, czyli zmarła nagłą śmiercią, bez ostatniego namaszczenia, a tym samym bez żalu i skruchy za grzechy popełnione za życia (czyli bez pokuty), w najlepszym wypadku mogła trafić do czyśćca. Krzyż pokutny, notabene wystawiony niekoniecznie w samym miejscu zbrodni, miał skłaniać mijających go do modlitwy za duszę zamordowanego w celu wybawienia jej od czyśćcowej męki. Im bardziej widoczne miejsce wystawienia krzyża, tym większe prawdopodobieństwo, że dobry chrześcijanin na jego widok pomodli się i przyczyni się w ten sposób do odkupienia grzechów zabitego.

Film

Krzyże i kapliczki Ziemi Kłodzkiej

Bractwo Krzyżowców

Szczególną rolę w utrwalaniu pojęcia 'krzyż pokutny' odegrało Bractwo Krzyżowców - Ogólnopolski Klub Badaczy i Miłośników Krzyży Pokutnych i Rzeźb Przydrożnych, założone przez Andrzeja Scheera w 1985 r. w Świdnicy. Zrzeszało nawet kilkuset pasjonatów, którzy spotykali się na tzw. biesiadach pokutnych. Bractwo przyczyniło się do odnalezienia, zabezpieczenia i odrestaurowania wielu obiektów, ale poprzez amatorskie podejście, oparte w dużej mierze na również amatorskich wykazach i publikacjach niemieckich (m.in. Maxa Hellmicha) doprowadziło do utożsamienia terminu 'krzyż pokutny' z każdym starym kamiennym krzyżem. Dodatkowo przyczyniły się do tego tabliczki z napisem: Krzyże pokutne XIV-XVI w., stawiane przez zabójców na miejscu zbrodni. PTTK Bractwo Krzyżowców. Wojewódzki Konserwator Zabytków. Zabytki pod ochroną prawa. W najlepszym razie owe tabliczki mogą jedynie hipotetycznie oddawać rzeczywistość, jednak prawie na pewno zwyczajnie dezinformują. Aby można było arbitralnie używać terminu 'krzyż pokutny', konieczne byłoby odnalezienie umowy kompozycyjnej dotyczącej niezaprzeczalnie tego konkretnego obiektu, nakazującej zabójcy postawienie krzyża w ramach zadośćuczynienia rodzinie zabitego. Jest to na ogół niemożliwe.


Krzyż "cygański"

Vug, Oscar. Schlesische Heidenschanzen, ihre Erbauer und die Handelsstrassen der Alten : ein Beitrag zur deutschen Vorgeschichte. Bd. 2. Grottkau: 1890, s . 286. Vug 1890.jpg

Gegen 1000 m nördlich steht ein verstümmeltes Steinkreuz, das "Zigeunerkreuz" genannt; angeblich sollen dort einige Zigeuner ermordet worden sein, es ist jedoch nicht anzunehmen, das ihrem Andenken ein Kreuz errichtet worden sei. Da an der Stelle aber Urnen gefunden worden find, so dürfte hier eine Wohnstätte, vielleicht das sagenhafte Vorwerk gestanden haben.

Dyliżansem przez Śląsk Czartoryska

Sempołowskiej, Biskupin - krzyże w Marczycach.

szukaj: Sühnesteine werden auch Martern genannt. Nachfolgend wird die Erklärung dazu aus dem Buch "Blutrache und Totschlagsühne" veröf-fentlicht:

  • Krzyż pokutny podobne znacznie jak wpis do księgi zmarłych czyli chodziło o modlitwę a duszę
  • inskrypcja - herb zabitego

Lieratura

  • WRATISLAVIA ANTIQUA STUDIA Z DZIEJÓW WROCŁAWIA Tom 23(2018) RYTM ROZWOJU MIASTA NA KULTUROWYM POGRANICZU STUDIUM STREFY PLACU NOWY TARG WE WROCŁAWIU - X. Akcesoria pielgrzymie i dewocjonalia - 6. Pielgrzymka pokutna – fałszerstwa znaków pielgrzymich tekst
  • WRATISLAVIA ANTIQUA STUDIA Z DZIEJÓW WROCŁAWIA Tom 10(2008). BROŃ BIAŁA NA ŚŁĄSKU XIV - XVI WIEK - 2. Goedendag na Śląsku tekst

Prawdziwe krzyże pokutne, kapliczki

  • Grzegorzowice - Azymut: Przygoda - Krzyż pokutny w formie krzyża łacińskiego, wykonany z piaskowca. Ma wysokość ok. 80 cm, ramiona mają ok. 60 cm szerokości. Został przeniesiony do Grzegorzowic z miejsca popełnienia zbrodni. Wcześniej znajdował się przy szosie między Nędzą a Łubowicami. Jego historia została odnotowana w słynnej "Czarnej księdze Gliwic”, czyli zbiorze wyroków i opisów spraw sądowych z lat 1582-1612. Księgę prowadził magistrat miasta Gliwice od 1595 do 1738 r. Ciekawostką jest, że część protokołów została spisana po czesku a część …w gwarze śląskiej. Księga po wojnie została skradziona (prawdopodobnie przez „wyzwoleńczą” Armię Czerwoną), ale na szczęście wcześniej, bo w 1927 r., ksiądz Johannes Chrząszcz zdążył pospisywać z niej co ciekawsze sprawy, publikując je w Roczniku Gliwickim.Dlatego też dziś, możemy przytoczyć historię krzyża pokutnego w Grzegorzowicach…

„Rozprawa sądowa z nim związana odbyła się 1582 r. w Sławikowie. Zapis wyroku i treści sprawy jest dosyć obszerny. Do przeprowadzenia rozprawy starosta wyznaczył z Raciborza: wójta Raciborza Mateusza Lapsę i Walentego Malwę; z Gliwic: Marcina Grzonkę i Wincentego Kaliwodę; z Krapkowic: Jakuba Strzodę i Urbana Jastrząba. Skarżącym był Ignatz Petrowitz von Wiecze, pan na Miedoni, w imieniu swojego poddanego Filipa z Brzeźnicy. Oskarżonym o pobicie i zamordowanie Adalberta, syna Filipa z Brzeźnicy był Adam Piskala, poddany Doroty Dobschuetz von Plaw, pani na Sławikowie, która też reprezentowała oskarżonego (chyba poprzez adwokata; kobiety nie miały prawa występowania przed sądem). Sąd rozstrzygnął, że Adalbert z Brzeźnicy ponosi częściową winę za zatarg i bójkę, w której został zabity i dlatego sąd nie może skazać na śmierć Adama Piskaly. Adam Piskala za nieumyślne zabójstwo skazany został na wypłacenie Filipowi z Brzeźnicy i jego dzieciom 45 marek (po 45 białych groszy śląskich każda marka). 15 marek miało być wypłaconych do święta św. Jerzego (23 kwietnia) w domu Ignatza Petrowitza w Miedoni i po 10 marek każdego roku aż do wypłacenia całej sumy. Ponadto Adam Piskala musiał opłacić koszty procesu i pogrzebu zabitego. Zobowiązany został do publicznego proszenia rodziny zabitego o wybaczenie. Po uzyskaniu przebaczenia miał się udać w niedzielę do kościoła i po spowiedzi przez trzy miesiące podczas mszy musiał stać i klęczeć przed ołtarzem. W ciągu roku na miejscu zbrodni miał postawić kamienny krzyż. Przez rok zabroniono mu noszenia broni, a jeżeli złamałby ten zakaz, zmuszony byłby do wpłacenia 200 marek do cesarskiej Kamery.” Sprawa ta jest przykładem zastosowania w orzekaniu nie prawa karnego obowiązującego w kodeksie karnym, a prawa zwyczajowego znanego z "Sachsenspiegel". /info: www.naszraciborz.pl /

  • Głogówek

Linki

  • suhne w słowniku niemieckim [2]

Legenda o krzyżu w Goduszynie (JG) i inne

Zaginął na pocz. XX w. Czeladnik zabił (zadźgał) za kawałek sera swojego towarzysza wędrówki. Chodzili po domach ale nikt nei chiął nic dać. Powiezono go a fla upamietnenia krzyż kamienny - nie jest jasne czy w miejscu zabójstwa raczj zabójstwa a nie kaźni( Beck S. Steinkreuze, Gebirgsfreund. Illustierte Zeitschrift für Topographie, Geschichte und Touristik des Riesen-und Isergebirges, des Eulen-und Glatzergebirges, des Jeschken-und Lausitzer Gebirges, Nordböhmens und des Spreewaldes”, Jg. 20, 15.10.1898, s. 232.

Są też wzmianki o innych (koło Wlenia)

Imbramowice

Anno 1589 den 17. Februar ist Martin v. Hoff-Schnorbein ist seinern 18 Jahr von David v. Borrwitz auf Düswitz in der Behausung des Hans v. Romnitz zu Ausche entliebt worden; diese That wurde vor den durlauchten Fürsten und Heern Friedrich Herzog in Schlesien zu Liegnitz zu Brieg als dem Landesfürsten gebracht, der Tchater gab die Zusage, den Brüdern Christof, Siegmund und George v. Hoff-Schnorbein und den Blutsverwandten dadurch eine Genugthuung zu leisten, daß er eine Summe Geldes zum Besten des Gotteshauses und zur Errichtung eines Epitaphtums bervihtig se und auch erlegte und wurde hierlauf sowohl in der Kirche zu Ingramsdorf als auch Wacherau dieses Epitaphium zu einem Gedächtnisse und zur Zierde der Kirche ebraut.


Roku 1589, 17 lutego, Martin v. Hoff-Schnorbein w swoim 18 roku życia został pozbawiony życia przez Davida v. Borrwitza w Düswitz w domu Hansa v. Romnitza w Ausche (w uszy). Czyn ten został zgłoszony przed dostojnym księciem i panem Fryderykiem, Księciem Śląska w Legnicy i Brzegu, jako panem kraju. Sprawca dał obietnicę braciom Christofowi, Siegmunfowi i Georgowi v. Hoff-Schnorbeim, że zadośćuczyni im jako bliskim krewnym, oraz że przekaże pewną sumę na rzecz Domu Bożego i ufunduje epitafium. Następnie to epitafium zostało wykonane zarówno w koscile w Imbramowicach jak i w Wacherau i służy jako ozdoba kościołów.

.

krzyż - przyczyny stawiania

Krzyż funkcjonuje w krajobrazie kulturowym narodów Europy od wieków, pełniąc rolę strażnika sfery sakralnej i będąc swoistym totemem narodowym. Jest akcentem kulturowym. Podkreśla rangę punktów węzłowych jest też drogowskazem. Jest czytelny w krajobrazie z dużych odległości i stanowi mistyczne wprowadzenie do sacrum. Krzyż jest obiektem kultu religijnego, miejscem odprawiania modlitw, pamiątką pielgrzymek, wypadków drogowych czy ważnych wydarzeń historycznych. Krzyże stawiano w określonych intencjach - błagalnych, dziękczynnych oraz pokutnych, stały się również elementem upamiętnienia pochówku, nagłej śmierci czy uderzenia pioruna. Przyczyn pojawiania się krzyży w krajobrazie jest wiele. Najczęstszym powodem ich stawiania są motywacje wierzeniowo-demonologiczne. Krzyże miały bowiem na celu sakralizację przestrzeni uważanej za demoniczną. Miejsca w których straszyło, gdzie pojawiały się duchy, przez obecność krzyża stawały się wolne od złych mocy. W tym przypadku przydrożne obiekty sakralne pełniły funkcję zabezpieczającą. Krzyż pełnił też często rolę "opiekuna domu". Motywacje wierzeniowo-magiczne powiązane były z prewencją epidemiologiczną. Postawienie krzyży w granicach miasta i na rozstajach dróg miało uchronić wioskę przed nadchodzącą epidemią cholery, tyfusu lub innej zarazy. Motywacje typowo religijne odwołują się do przekonań i wartości wyznania katolickiego. Krzyże pojawiały się na pamiątkę przeprowadzonych rekolekcji misyjnych lub jako wyraz wiary fundatorów. Niekiedy obiekty tego typu stawiano w sytuacji, gdy w najbliższej okolicy nie było świątyni. Przydrożne obiekty sakralne były również rodzajem wotum mieszkańców, rodziny bądź jednostki za otrzymane łaski, ocalenie życia, uchronienie domostwa przed żywiołami, za obfite plony (motywacje dziękczynne). Część z przydrożnych krzyży była stawiana w celu upamiętnienia miejsca pochówku, szczególnie ofiar epidemii oraz poległych żołnierzy. Specyficznym typem obiektów sakralnych są krzyże przyszlakowe, stawiane przy traktach. etc etc

fb grupa

  • Doboszowice, dyskusja S.
  • Wykres - Te krzyże z wykresu zostały opisane przez członków Bractwa Krzyżowców jako „pokutne”

Tłumaczenie umowy Złotoryja

Śladami średniowiecznych zabójców 😊 Złotoryja, Dolny Śląsk. Kamienny krzyż stoi po prawej stronie drogi na ul. Chojnowskiej, na skraju miasta. Wykonany jest ze zlepieńca i ma utrącone lewe ramię. Na jego licu wyryty jest słabo widoczny miecz, a na górnym ramieniu niewielki krzyżyk. Znana jest treść umowy zawartej pomiędzy zabójcami a bliskimi ofiary możliwe, że poniższy opis tyczy się tego właśnie krzyża.

 Treść umowy kompozycyjnej (ugody) z terenów Złotoryi, z 1494 r.: „W piątek przed dniem Andrzeja Apostoła przed radą miejską Złotoryi zjawił się Paweł Cleinhanns wraz z przyjaciółmi. Przybyli zeznali, że w dniu św. Katarzyny tegoż roku zamordowany został syn Pawła, Krzysztof. Wskazali również zabójców, którymi byli niejaki Wincenty, Mateusz Plotzner, Jakub sługa sołtysa Wskazali i Paweł Hensel. Winni złożyli przysięgę, że zabójstwa dokonali nieumyślnie, przez przypadek. Rajcy ustalili w przyjaźni, nie na gruncie prawa, ponieważ wyrok wydany w myśl litery prawa dla oskarżonych mógł zakończyć się jedynie karą śmierci. Jak się wydaje najaktywniejszym z czterech sprawców był Wincenty, którego obciążono najcięższymi nakazami. Miał osobiście udać się do jednego z ówczesnych miejsc pielgrzymkowych – Akwizgranu, w terminie 14 dni po Wielkanocy. Dodatkowo musiał ufundować Leichzeichen z Vigiliami, 12 funtów wosku na świece, 60 mszy zadusznych, w tym 30 w złotoryjskiej farze i pozostałych 30 w klasztorze. Zobligowany został także do zlecenia wykonania kamiennej kapliczki i kamiennego krzyża, jak również do ufundowania tzw. Seelebadez wyżywieniem, w postaci korca pszenicy, chleba z żyta i jednego antałka piwa. Powinien również przekazać 3 guldeny na monstrancję do zapustów i owies dla miasta Złotoryi i miejscowego sądu. Natomiast drugiego ze sprawców, niejakiego Mateusza Plotznera  zobowiązano podobnie jak Wincentego do odbycia pielgrzymki do Akwizgranu, ufundowania 30 mszy czytanych w klasztorze i ofiarowania 2 marek na nową monstrancję. Ponadto miał przekazać 1 markę pisarzowi, a miasto miało otrzymać 18 korców owsa. Jakuba sługę sołtysa zobligowano do darowania 1 guldena na monstrancję, w terminie do zapustów i 6 korców owsa. Czwarty i ostatni z obwinionych o zabójstwo, Paweł Hensel, podobnie jak jego poprzednicy został zobowiązany do przekazania 1 marki na monstrancję, 18 groszy na wyżywienie dla ojca zamordowanego i 1 gulden w ciągu 14 dni, a także 18 korców owsa. Na koniec, zapewne Wincenty i pozostali trzej sprawcy winni śmierci Krzysztofa, syna Pawła Cleinhannsa pojednali się z rodziną ofiary, która wybaczyła im, według prawa czyn, którego się dopuścili..."
Oryginalny tekst :Paul Frauenstadtď "Blutrache inf Todtschlagshne im Beutschen Mittelalter".Leipzig 1881 roku. Tłumaczenie Robert Hęś i Daniel Wojtucki.