Pomnik św. Jana Nepomucena w Przecławiu

Z almanach wrocławski
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania

Półtoratysięczne miasteczko herbu Pobóg nad Wisłokiem w ziemi sandomierskiej. Ze szczerej mieszczan chęci ku wiecznej pamięci za staraniem burmistrza A. Sadowskiego RP 1905 ufundowano w centrum Rynku kamienny pomnik św. Jana Nepomucena. Młody jak na tak starożytną miejscowość, wzmiankowaną już w XII w., ale wpisał się szybko w pejzaż miasta i jego historię. Powstał zwyczaj trzykrotnego obejścia figury przez młodą parę po wyjściu z kościoła. Miało to wyjednać błogosławieństwo na długie lata pożycia małżeńskiego. Być może była to pamiątka szalonego przejazdu 13 lipca 1912 r. nauczycielki Walerii Szalay i jej męża Edwarda Groele (też nauczyciel, syn kolonistów niemieckich spod Mielca), którzy bryczką hrabiego Reya okrążali Nepomucena w wielkim pędzie, w drodze do ich mieszkania w Rynku. Powieściopisarka Waleria Szalay-Groele, autorka libretta do opery Feliksa Nowowiejskiego Legenda Bałtyku i pieśni Hej żeglarzu, żeglujże z innej jego opery (Kaszubi) jest teraz patronką przecławskiej szkoły. 1 sierpnia 1944 r. Niemcy spędzili pod Nepomuka, po obławie na partyzanta AK, 50 zakładników mieszkańców miasta. Miano tu ich rozstrzelać. W Rynku mieszkał wówczas nauczyciel muzyki Alfred Langer. Był kiedyś śpiewakiem w wiedeńskiej operze. W Przecławiu osiadł po ożenku z miejscową nauczycielką Adelajdą Kopacz. Wyszedł z domu i udało mu się dotrzeć do dowodzącego oficera, którym okazał się Austriak. Nie brak sentymentalnych Niemców więc i tego pewnie ujęły prośby wiedeńskiego śpiewaka. W pamięci mieszkańców zasługa jest też po stronie św. Jana Nepomucena. W 2010 r. pomnik odnowiono, a przy okazji ponownego ustawienia Miasto przyjęło jako hejnał Bogurodzicę, na pamiątkę 600-lecia Bitwy pod Grunwaldem, w której jedną z 50 polskich chorągwi dowodził właściciel Przecławia, wojewoda łęczycki Jan Ligęza herbu Półkozic. Herbem Miasta jest Pobóg Koniecpolskich, którzy wżenili się w Przecław w II poł. XVI w.