Tympanon Jaksy

Z Silesiacum
Wersja z dnia 20:15, 7 sty 2024 autorstwa Michał Zalewski (dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "thumb|400px|right|Tympanon Jaksy To tzw. '''tympanon Jaksy''' (III ćwierć XII w., kościół św. Michała na Ołbinie). Imię kobiety stoj...")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania
Tympanon Jaksy

To tzw. tympanon Jaksy (III ćwierć XII w., kościół św. Michała na Ołbinie). Imię kobiety stojącej za słowiańskim herosem Jaksą z Kopaniku odczytano jako AGAПНЯ – transliterowano to jako Agapeja, ale też potem jako Agafia, Agatea, Agapea, Agapeja. To splot komedii pomyłek, autosugestii i dowodów z autorytetu. Wiadomo, o kogo chodziło - o Agatę, żonę Jaksy, córkę kolejnego herosa Piotra Włostowica i Marii, księżniczki czernihowskiej. Tympanon zaginął, a badacze pracowali na miedziorycie z połowy XVIII w., przyjmując za pewnik dokonany wtedy odczyt. Dziś uważa się, że rysownik „wziął pękniecie biegnące od górnej horyzontalnej beleczki litery T za część greckiego π, podobnie końcowe A przerobił na cyrylickie Я”. Podejrzewa się, że był to pracujący w Krakowie i Wrocławiu Georg Lewicky i że był on Rusinem. Dlatego odkrył cyrylicę w śląskim XII wiecznym napisie, zwłaszcza że słowo było imieniem córki ruskiej księżniczki. Szczęśliwie po prawie 200 latach odnalazł się w latach 60. XX w. ten tympanon (można oglądać we wrocławskim Muzeum Architektury), ale nadal odczytywano to imię jako zapisane cyrylicą. Pieczęć przystawił profesor Semkowicz w swojej Paleografii łacińskiej. Tympanon trafił w końcu na wystawę do Niemiec (Kolonia), gdzie jeden z historyków sztuki, oglądając go „nieuprzedzonym okiem”, dostrzegł pomyłkę. Jego publikacja na ten temat ukazała się w połowie lat 80. XX w., ale w Polsce nowy odczyt (Agatha) przyjmował się powoli i jeszcze długo dominowała wersja, którą pewien toruński profesor ujął tak: „Dzięki niej (chodzi o Marię, księżniczkę ruską, matkę Agaty) we Wrocławiu musiało przebywać wielu Rusinów, a wśród nich artyści, co wyjaśnia z kolei użycie cyrylicy przy oznaczeniu imienia Piotrowej córki w tympanonie Jaksy na Ołbinie wrocławskim”. Ślady tej koncepcji są widoczne do dziś np. na portalu ministerstwa oświaty z pomocami dla nauczycieli. Żona Jaksy to Agateja. Mamy więc ciekawy przypadek snucia dalekosiężnych teorii na bazie bardzo wątłych przesłanek. Tu na dodatek przesłanka okazała się błędna, a dalej pokłosie teorii funkcjonuje. Jak wiele przyjętych za pewne hipotez jest tak wydumanych? Swoja drogą, czemu w tekście składającym się z ponad 30 słów po łacinie miałby się pojawić nagle wyraz pisany częściowo (2 litery) cyrylicą? Kompletnie bezsensowne, a jednak sugestia zadziałała na naprawdę niegłupie przecież głowy i pobudziła wyobraźnię. Desant artystów z Czernichowa do Wrocławia w poł. XII w., nawiązujących do „tuluzańskiej szkoły rzeźby” (tak, bo jednocześnie takie wpływy widziano i widzi się w płaskorzeźbie).

Istniała też bardzo ciekawa koncepcja, że to sama żona Jaksy kazała zapisać z ruska swoje imię, żeby zaznaczyć, że to ona dokończyła fundację. I na tej bazie uściślano datowanie tympanonu.