Kapliczka w Łużkach na Białorusi

Z Silesiacum
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania

Łużki (biał. Лужкі) są wsią w rejonie szarkowszczyńskim, w obwodzie witebskim. Niegdyś to małe miasteczko w województwie połockim I Rzeczypospolitej, w czasie zaborów należało do guberni wileńskiej, a w II Rzeczypospolitej do województwa wileńskiego.

Dobra Łużki należały do Sapiehów (co najmniej od XVI w.). W 1699 r. wojewoda wileński i hetman wielki litewski Kazimierz Jan Sapieha zastawił majętność za 4000 zł u podwojewodzica połockiego Hieronima Żaby. Sapiehowie nie spłacili zastawu i ostatecznie ok. 1734 r. syn hetmana Aleksander sprzedał Łużki Walerianowi Antoniemu Żabie, późniejszemu kasztelanowi połockiemu. W tym czasie (1744) Walerian Żaba ufundował w miasteczku kolegium i kościół dla księży pijarów. Drogą małżeństwa dobra przeszły w ręce Platerów na przełomie XVIII i XIX w. i pozostawały z krótką przerwą ich własnością do 1939 r.

W części miasteczka, współcześnie odrębnej wsi, zwanej Horodziec (Гарадзец) istnieje klasycystyczny pałac i zabudowania gospodarcze, m.in. gorzelnia. Pałac zbudował prawdopodobnie Tadeusz Żaba w drugiej połowie XVIII w. Na niewielkim kopcu opodal parku pałacowego stoi murowana dwukondygnacyjna arkadowa kapliczka przydrożna z Chrystusem dźwigającym krzyż. Górna kondygnacja jest oddzielona wydatnym gzymsem i zdobiona półkolumnami (w narożach), gzymsami i płycinami oraz ma arkadowe prześwity. W środku wspomniana figura Chrystusa. Całość wieńczy namiotowy daszek z żeliwnym krzyżem na szczycie. Nie wiadomo, kiedy kapliczka powstała, ale architektura wskazuje na okres nie późniejszy niż pierwsze dziesięciolecia XIX w., lecz może pochodzić też z okresu budowy pałacu. Jest z pewnością fundacją jego właścicieli. Według Romana Aftanazego(Dzieje rezydencji na dawnych kresach Rzeczypospolitej Tom I, Wrocław: 1991, s. 259) kapliczka jest "charakterystyczna dla tamtych stron".

Z kapliczką, a właściwie z kopcem, na którym stoi, związana jest legenda opowiadana przez okolicznych mieszkańców. Kopiec ma być na grobie żołnierzy napoleońskich wracających z kampanii moskiewskiej w 1812 r. Według opowieści usypany został poprzez towarzyszy zmarłych. "Każdy żołnierz przyniósł jeden but ziemi i wysypał na ciała kolegów". Ta opowieść wskazywałaby, że kapliczka powstała w XIX w., ale wiarygodność legendy nie została potwierdzona. Kampania 1812 r. wryła się w pamięć społeczności, przez które przechodziła Wielka Armia w czerwcu oraz wracały jej niedobitki w grudniu 1812 r. i wiele legend powstało na kanwie tych wydarzeń.