Gostkowo - św. Jan Nepomucen

Z almanach wrocławski
Przejdź do nawigacjiPrzejdź do wyszukiwania
fot. 2013
fot. 2001
fot. 2003
fot. 2013
fot. 2001

Gostkowo gmina Szulborze Wielkie, powiat ostrowski.

Na łące pomiędzy rzeką Brok i jej starorzeczem stoi w okolicy mostu wysoki cokół, na którym znajduje się piaskowcowa figura św. Jana Nepomucena (na mapie). Przed murowanym z czerwonej cegły pobielonym cokołem leży granitowy głaz z datą 1822, wykutą w prostokątnym obramieniu. Rok ten Katalog zabytków sztuki w Polsce uznaje za datę powstania figury[1].

Tego typu przydrożna figura to ewenement w ziemi nurskiej, części północno-wschodniego Mazowsza zaludnionego w znacznej mierze przez drobną szlachtę zagrodową, potomków rycerzy z zachodniego Mazowsza, którym książęta mazowieccy (głównie Janusz I Starszy ur. ok. 1346, zm. 1429) nadawali w drugiej połowie XIV i XV w. ziemię na prawie rycerskim w bardzo słabo wówczas zaludnionej, z powodu pogranicznego charakteru i narażenia w poprzednich wiekach na najazdy Jaćwingów i Litwinów, ziemi nurskiej. Dzisiejsza wschodnia część powiatu ostrowskiego i sąsiednie gminy powiatów wysokomazowieckiego i zambrowskiego to głównie tzw. okolice szlacheckie, czyli zespoły kilku wsi powstałe w wyniku podziałów pierwotnego nadania książęcego w drodze dziedziczenia i zamieszkane przez członków jednego rodu. Bardzo często większość mieszkańców okolicy nosi to samo nazwisko, np. okolicę Skłody (Skłody-Stachy, Skłody-Pitrowice, Skłody Średnie) zamieszkują Skłodowscy, noszący dla odróżnienia poszczególnych rodów nieoficjalne przydomki: Skłodowscy-Kabaty, Biskupy, Sędziki, Schabiki, Wieprzyczki, Nisiajki, Mojżesze, Wieprzczyki, Rochy, Paluchy. Do Marii Skłodowskiej przyznają się Skłodowscy-Biskupy. Do prymasa Stefana Wyszyńskiego przyznają się Wyszyńscy zasiedlający znajdującą się już na podlaskiej stronie okolicę Wyszonki, co znalazło swoiste odbicie w kryptonimie "Prymas", jaki nadała Służba Bezpieczeństwa rozpracowywanemu przez jej funkcjonariuszy w latach 80. XX wieku działaczowi Solidarności Rolników Indywidualnych z Wyszonek-Poseli[2].

W morzu szlachty zagrodowej, nieróżniącej się zamożnością od bogatych chłopów w innych stronach, zachowało się kilka folwarków średnioszlacheckich z chłopami i obowiązującą ich pańszczyzną. Jednym z nich było Gostkowo. Lokalny badacz podaje, że wieś powstała, podobnie jak okoliczne, w okresie kolonizacji dokonywanej przez książąt mazowieckich po unii w Krewie (1385), której skutkiem było ustanie najazdów litewskich. Gostkowo ma brać nazwę od Gostkowskich herbu Junosza z ziemi ciechanowskiej, którzy otrzymali nadanie na prawie rycerskim 10 czy 20 włók ziemi[3]. Historia Gostkowa jest jednak inna. Wieś istniała już w XIII w. lub nawet wcześniej i wtedy już nosiła nazwę Gostkowo. Wymienia ją wśród miejscowości kasztelanii święckiej dokument księcia Konrada Mazowieckiego potwierdzający posiadłości biskupstwa płockiego. Dokument datowany jest na 1203 r., co zostało zakwestionowane przez badaczy, ale ich ustalenia przesuwają go na koniec pierwszej połowy XIII w. (najczęściej lata 30.)[4]. W okresie omówionej wyżej ożywionej kolonizacji książę Janusz I daje Andrzejowi z Gładczyna [kam.][uwaga 1] i jego synom prawo niemieckie na dwadzieścia włók zwanych Gostkowo i na Małe Księże Wronie w powiecie nurskim, z czynszem ks. po 8 gr z włóki (1423)[5]. Nie wiadomo, jak Gostkowo wyszło z władania biskupów płockich, ale nadanie na prawie niemieckim a nie rycerskim, i to od razu z koniecznością opłacania czynszu (bez wolnizny), świadczy, że dobra były w jakimś stopniu zagospodarowane. W tym samym czasie Andrzej z Gładczyna otrzymał również klasyczne nadanie niezagospodarowanego terenu w okolicy: Książę daje Andrzejowi z Gładczyna [kam.] dziesięć włók nad rzeką Mały Brok w powiecie nurskim, z wyjątkiem barci[5].

Ta właśnie odmienna i dużo starsza, niż okolicznych wsi historia Gostkowa spowodowała, że majątek, cały czas znajdując się w rękach średniej szlachty, nie uległ rozdrobnieniu wskutek dziedzicznych podziałów, lecz przechodził w całości na kolejnych właścicieli. Taka historia wsi tłumaczy też fundację figury św. Jana Nepomucena, charakterystyczną co najmniej dla średniozamożnej szlachty ze względu na koszt niedostępny szlachcie zagrodowej i formę. W II połowie XVIII w. Gostkowo stało się własnością Budziszewskich herbu Grzymała, którzy posiadali jeszcze majątki Dobki, Helenów, Mianówek. Fundatorem jest prawdopodobnie szambelan królewski Michał Budziszewski ur. w 1757 (data śmierci jest nieznana), ożeniony z Anna Józefą z domu Komar herbu Korczak (1758-1813), lub jego syn Stanisław (ur. ok. 1790).

Spóźniona, rokokowa w charakterze rzeźba jest dziełem solidnego warsztatu z dalszej okolicy, gdyż nie było takich w tej części Mazowsza. Ustawiono ją na klasycystycznym już w duchu cokole. Święty przedstawiony jest w klasyczny dla niego sposób w kontrapoście i w charakterystycznym eleganckim stroju kanonika (rokieta, mantolet). Adoruje, z uduchowionym wyrazem twarzy, wsparty na prawym ramieniu krzyż. Opuszczona lewa ręka trzyma palmę męczeńską. Nietypowy jest brak nakrycia głowy. Zasadniczo św. Jan Nepomucen zawsze "nosi" biret. Zdarza się, że trzyma go w ręku (w rozbudowanych kompozycjach powierza aniołkowi), gdy rzeźba stoi obok kościoła (np. Skoczów). Figura była remontowana w 2002 r. Pobielono wówczas cokół. Prace przy rzeźbie były pobieżne i wymaga ona konserwacji (2013).

Mieszkańcy wsi opowiadają typową nepomucką legendę, dziwną jednak w tym wypadku ze względu na materiał, z którego wykonany jest święty. Otóż Jan Nepomucen miał podczas powodzi przypłynąć nie wiadomo skąd. Chłopi go wyłowili, a staraniem dziedzica rzeźba została wyremontowana i ustawiona na zbudowanym dla niej cokole. Jest to spotykana opowieść w przypadku figur św. Jana Nepomucena, oparta nieraz na zdarzeniach faktycznych. Bardzo częstym miejscem ustawienia świętego, którego jednym z zadań jest ochrona przed powodzią, są okolice rzek. Podczas powodzi zdarzało się porywanie rzeźby przez wodę. Najczęściej po odnalezieniu przywracano ją na poprzednie miejsce, ale są przypadki, gdy pozostawiano Nepomuka w nowym "wybranym przez niego miejscu" (np. Zalesie koło Sadownego). W tym przypadku legenda jest pozbawiona logiki ze względu na kamienną rzeźbę, ale czyż nie takie rzeczy potrafią święci? Nasuwa się też przypuszczenie, że opowieść może być echem jakichś zdarzeń, które by tłumaczyły dosyć późną datę (1822) powstania rokokowej rzeźby. Być może jest to starsza rzeźba, która została skądś przeniesiona, a z 1822 r. pochodzi cokół. Możliwe, że pierwotnie była ustawiona lub przeznaczona do ustawienia pod jakimś kościołem (goła głowa świętego). Jak by nie było, jest to najstarsza w powiecie ostrowskim zachowana kapliczka przydrożna oraz jedyna w formie figury św. Jana Nepomucena na cokole. W Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu znajduje się późniejsza rzeźba św. Jana Nepomucena umieszczona na wtórnym cokole pochodząca według informacji w muzeum ze wsi Drewnowo-Łuby (prawdopodobnie chodzi o Godlewo-Łuby) w gminie Boguty-Pianki.

Uwagi

  1. Powiat kamieniecki - od dzisiejszego Kamieńczyka w pow. wyszkowskim.

Przypisy

  1. Katalog zabytków sztuki w Polsce, tom X: województwo warszawskie, zeszyt 12: powiat ostrowsko-mazowiecki, Warszawa 1974, s. 11
  2. Dane osoby z katalogu osób rozpracowywanych, Instytut Pamięci Narodowej
  3. Witold Suski, Z dziejów osadnictwa, Miejska Biblioteka Publiczna w Ostrowi Mazowieckiej
  4. Jan Korwin Kochanowski, Zbiór ogólny przywilejów i spominków mazowieckich, tom I, Warszawa 1919, ss. 342-348
  5. 5,0 5,1 Regesty zapisek najstarszego rejestru kancelarii ks. Janusza I (1414-1426), opracowanie Krzysztof Chłapowski, Małgorzata Jesiotr, Kazimierz Pacuski, Anna Salina, Hubert Wajs, Archiwum Główne Akt Dawnych